Etologia porównawcza psa i wilka

Szkic etologiczny - kontekstowy dla obu spokrewnionych gatunków genus Canis.

Etologia porównawcza psa i wilka
Photo by M L / Unsplash

Pełniąc rolę zwierzęcia pracującego lub towarzyszącego pies (Canis familiaris) stanowi swojski obiekt łatwy do zaobserwowania, zbadania, dokładnego poznania, który co istotne – pozwala człowiekowi siebie kontrolować. Tymczasem wiedzy na temat niepodatnego na oswojenie, dzikiego wilka (Canis lupus) dostarczają zaledwie miarodajne relacje, dyskretnej wielkości web-kamery umieszczone gdzieś w wybranym punkcie leśnego habitatu albo dane pochodzące z badań profesjonalnie oswajanych osobników rezydentnych dla placówek naukowych.

Rozważmy konkretnie → wilk europejski (osiedlony w lesie czy rezerwacie) i typowo domowy pies (rasowy lub mieszany rasowo):

Formalne zaistnienie fazy prenatalnej wynika z obserwacji psów różnych ras kiedy to zauważono, że środowisko otaczające sukę w czasie ciąży może wywierać wpływ na jej nienarodzone potomstwo. Obserwacja wilków – bez ingerencji, w sztucznych warunkach, w znajomym otoczeniu – okazuje się możliwa, choć i tutaj należy uwzględnić pełną swobodę doboru zachowań w zgodzie z naturą (ryzyko braku akceptacji zaimprowizowanego schronienia).

Ów wrażliwy okres jest silnie związany z intensywną opieką nad potomstwem, stąd – poza tolerancją obecności ludzkiego opiekuna przez matkę psich szczeniąt – zachodzi relatywne podobieństwo. Po nim następuje preludium kształtujące różnice międzygatunkowe – kluczowe w kontekście rozwojowym. Wilcze szczenięta stają się aktywne jeszcze zanim uruchomią komplet zmysłów, psie szczenięta dopiero po ich skompletowaniu.
Zgodnie z naturą dyktowaną warunkami przyrodniczymi każde z wilcząt pozostaje instynktownie czujne i wrażliwe na wszelkie bodźce. Udomowiony pies nie odczuwa takiego przymusu – dobrostan zapewnia mu człowiek, pod którego opieką czuje się wystarczająco bezpiecznie (zarówno matka szczeniąt jak i jej potomstwo).

Moment, w którym wilk i pies zaczynają różnić się na tle rozwoju daje się wychwycić właśnie w owej króciutkiej fazie przejściowej – wilcze szczenięta eksplorują wtedy otaczające środowisko, natomiast psiaki zaczynają eksplorować dopiero na starcie etapu socjalizacji.
Początek potencjalnej socjalizacji młodego wilczka musi wypaść natychmiast po otwarciu przez niego oczu (a nawet na sam moment ich otwierania, habituacja od urodzenia), po czym trwać nieprzerwanie (utrwalanie wizerunku zapachowego, sygnału głosowego, ludzkiej sylwetki, sposobu poruszania).

Młode wilczki wchodzą w okres lękowy (unikanie ryzyka) bardzo wcześnie, zaraz kiedy ich węch i zdolności komunikacji (piskiem, wyciem) stają się funkcjonalne. Całość definiują warunki dzikiego trybu życia w naturalnym środowisku (z dala od zakłóceń), gdzie człowiek stanowi obcy element (traktowany jako intruz, potencjalne zagrożenie).

Strategia, w myśl której suka może rodzić szczenięta nawet dwa razy w roku, przy czym pozostawia je samym sobie natychmiast po ustaniu biologicznie uzasadnionej potrzeby ich karmienia (równoważnej z ich wejściem w fazę intensywnej socjalizacji), wynika z ewolucyjnej adaptacji do niszy ekologicznej bogatej w dostępne pożywienie oraz wymusza na młodych dążenie do samodzielnego poszukiwania dostępnego pokarmu – co nie bywa trudne w pobliżu ludzkich domostw (psy wolno-żyjące) bądź współcześnie, przy zapewniającym zasoby i bezpieczeństwo opiekunie (psy domowe).
Wilki tworzą spójną strukturę społeczną, w której wszyscy członkowie biorą udział w odchowaniu miotu (regularnie raz do roku). Żaden z nich nie przetrwa bez rodzimej grupy, polującej z doświadczenia na większą zdobycz, co wymaga współpracy, koordynacji oraz umiejętności dzielenia się upolowaną ofiarą.

Historycznie pra-psy wyewoluowały żywiąc się odpadkami pozostawionymi w pobliżu siedzib ludzkich, nie musiały więc zdobywać pożywienia polując zorganizowaną, zgraną ze sobą grupą. Przyjęty przez nie samotniczy tryb życia nie wymagał umiejętności dzielenia – raczej skromnym – znaleziskiem, choć bywał podłożem lokalnych konfliktów (interakcje pies-pies), zaczątkiem mechanizmu pilnowania zasobów przez współczesnych przedstawicieli tego gatunku (problem natury behawioralnej).

Starość na ogół cechują: spadek energii życiowej, stopniowe pogorszenie stanu zdrowia, spadek umiejętności uczenia się i zapamiętywania (ważne dla psa), redukcja siły i szybkości (ważne dla wilka), osłabienie funkcjonalne zmysłów. Ostatni z wymienionych wybitnie koreluje z przetrwaniem w naturalnym środowisku, gdzie węch, wzrok i słuch mają znaczenie fundamentalne. U niektórych psów odnotowano symptomy demencji – zdezorientowane, nie rozpoznają osób, obiektów i miejsc albo czynią to z opóźnieniem. Zdają się wówczas całkowicie na ludzką opiekę (w tym weterynaryjną).

Podsumowując newralgiczne składowe

  • Socjalizacja pierwotna (interakcje wewnątrzgatunkowe)

Dzikie wilczęta skłonne są poznawać najbliższe otoczenie nawet przy niekompletnych zmysłach (np. tylko węchem, jeśli otwarcie oczu lub kanałów słuchowych nastąpi dopiero po upływie umownej granicy) – wizerunek świata utrwalają eksplorowany każdym funkcjonującym zmysłem na nowo.

  • Socjalizacja wtórna (interakcje z otoczeniem)

W procesie rozwojowym młodego, dzikiego wilka brakuje pewnego determinującego psi proces czynnika – obecności człowieka i/lub jego ingerencji w rozwój dorastającego miotu.

Jeśli człowiek pojawia się regularnie (lub jest nieprzerwanie obecny) w toku procesu socjalizacji/habituacji wilcząt (tym bardziej, gdy ich rodzice są wychowani/urodzeni na monitorowanym terytorium), to dorosłe wilki pochodzące z takiego miotu pozostaną oswojone, ale nieudomowione ich naturalnym zachowaniem będzie tolerowanie ludzkiej obecności (nie mylić z kooperacją; tę należy rozpatrywać jednostkowo – dla wilczego opiekuna czy podatności na trening klikerowy).

Jeśli człowiek nie pojawia się regularnie (lub wcale) w toku procesu socjalizacji/habituacji szczeniąt psa (tym bardziej, gdy ich matka jest psem zdziczałym), to dorosłe psy pochodzące z takiego miotu pozostaną udomowione, ale nieoswojone – ich naturalnym zachowaniem będzie unikanie ludzkiej obecności (nie mylić z osobniczą tolerancją opiekuna).

W bazowym stadium okresu rozwojowego psie potomstwo znajduje się w bliskim kontakcie z ludźmi (o ile nie jest to pies bezdomny, zdziczały albo miot po skrzyżowaniu psa z wilkiem), dlatego pewien poziom ufności przychodzi niejako naturalnie. Dzikie wilcze potomstwo przebywa w tym czasie wyłącznie w towarzystwie członków własnego stada, a zatem przedstawicieli tego samego gatunku. To od nich przejmuje wzorce zachowania i przy nich przechodzi etap podatności na socjalizację/habituację. W porównaniu z wilkami, psy pędzące zależny tryb życia przy człowieku (pracujące, towarzyszące) mają znacznie skromniejszy repertuar zachowań wewnątrzgatunkowych, dodatkowo utrudniony ekstremalnie rasowymi rozbieżnościami (aspekt psa współczesnego).